
Obecnie trudno jest zagospodarować chwile na regularne obcowanie z przyrodą. A wystarczy wygospodarować naprawdę niewiele czasu w ciągu dnia na spacer po lesie, aby osiągnąć niezaprzeczalne korzyści dla naszej kondycji fizycznej i zdrowia psychicznego.
Dlaczego warto spacerować po lesie?
Przechadzanie się po lesie pozytywnie wpływa na pracę układu krążenia. Spacer w towarzystwie zieleni powoduje również obniżenie ciśnienia krwi. Będąc w otoczeniu lasu warto wykorzystywać te chwile aktywnie. Aktywność fizyczna taka jak dynamiczny spacer czy bieganie, stanowi profilaktykę wielu schorzeń. W ten sposób zmniejsza się ryzyko wystąpienia otyłości, cukrzycy typu 2, polepsza się praca układu immunologicznego, a nawet zmniejsza się ryzyko zachorowania na niektóre nowotwory.
Będąc w lesie jesteśmy poddawani ekspozycji na promienie słoneczne. Jest to bardzo ważne, ponieważ to właśnie pod wpływem działania UV, w naszej skórze z 7-dehydrocholesterolu, syntetyzowany jest kalcyferol, czyli… witamina D3! Jest to bardzo ważna witamina dla naszego organizmu. Odgrywa ona ogromną rolę głównie wspierając nasz układ szkieletowy, ale też poprawia odporność oraz reguluje stan zapalny w przewlekłej niewydolności mięśnia sercowego.
Moda na leśne spacery
Obcowanie z leśną przyrodą stało się bardzo popularne w Japonii już w latach 80. ubiegłego wieku. Zaczęto tam zalecać „kąpiele leśne”, jak tłumaczy się japońskie określenie spacerów po lesie – shinrin-yoku. Każdy z nas bardzo dobrze wie jak pachnie las. Ten niepowtarzalny rześki zapach jest tworzony między innymi przez terpeny oraz fitoncydy. Przyjrzyjmy się fitoncydom. Fitoncydy to roślinne substancje chemiczne mające działanie bakteriostatyczne i grzybobójcze. Drzewa, podobnie jak ludzie, chronią się przed szkodliwymi patogenami. Przebywając w ich towarzystwie nieświadomie pobieramy korzystne dla nas substancje wytwarzane przez rośliny. To właśnie z tego powodu mieszkańcy Japonii zalecają spokojne, głębokie oddychanie podczas leśnych wypraw.
Jak las wpływa na zdrowie psychiczne?
Na polepszenie humoru nie trzeba chodzić z głową w chmurach, wystarczy z głową wśród drzew. Przechadzka po leśnych dróżkach znacząco obniża poziom stresu, lęku i apatii, poprawiając samopoczucie. Polega to na tym, że w trakcie takiego spaceru, zmniejsza się stężenie tzw. hormonów stresu w ludzkim organizmie. Hormonami tymi są adrenalina, noradrenalina i kortyzol wydzielane przez gruczoły nadnerczy. Należy jednak mieć na względzie, że nie samo przebywanie w lesie redukuje poziom stresu. Spacerowi takiemu musi towarzyszyć „wyłączenie się”. Przede wszystkim nie można w ten czas myśleć o pracy, problemach, a telefon (najlepiej wyłączony) powinien znajdować się głęboko w plecaku. Przychodząc do lasu warto też pamiętać o celu naszej „wizyty”- o chęci odpoczynku i psychicznego relaksu.
Obserwacja roślin i zwierząt pozwala pozbyć się myśli dnia codziennego związanych z zadaniami, obowiązkami czy nauką. dobry wpływ na nasz układ nerwowy, a dzięki temu i na nasze zachowanie ma barwa zielona, której oczywiście w lesie nie brakuje. Kolor zielony pozwala rozluźnić się i oderwać myśli od codziennych spraw. Poprzez to nasza późniejsza praca czy nauka może być dużo sprawniejsza.
Przechadzanie się po leśnych ścieżkach daje równie dobre skutki w samopoczuciu i zdrowiu dzieci jak u dorosłych. Poza tym, badania potwierdzają, że obcowanie z natura we wczesnym okresie życia, skutkuje poszanowaniem dla niej w dorosłości. Spacer wśród drzew z rodzicami to również świetna okazja, do odkrywania świata biologii (łac. bios- życie, logos- nauka, słowo).